poniedziałek, 22 listopada 2010

Work in progress

Pierwszy etap prac nad w sumie nową nitką na Żabieńcu prawie zakończony.

Nowa hopa jest 4 metry bliżej zjazdu niż poprzednia i ma 4 metry (dokładnie 3,97 hehe), czyli jest prawie o metr większa od starej.

Niestety przekopanie takiego ogromu ziemi to nie "rurki z kremem"

Musieliśmy wydobyć (to słowo jest najbardziej adekwatne) pełno gruzu znajdującego się w starym lądowaniu. W tym miejscu chciałbym podziękować Stefanowi ;-).

A tu jeszcze widok panoramiczny. Widać nowe dzieło i prawie nowy step-up, który jeszcze czeka kolejna delikatna przebudowa.

Trzymajcie kciuki za rozwój dalszy prac!


Górek.

10 komentarzy:

  1. ale gruzu wykopaliście :D
    a hopka kozaczek

    OdpowiedzUsuń
  2. No taka góra to zdecydowanie nie rurki z kremem hehe. Ładnie to wyglada :D Pozdrówki z WŁA !

    OdpowiedzUsuń
  3. Biała siła, biały stan, biała duma Ku Klux Klan!

    OdpowiedzUsuń
  4. jutro snieg ma byc wiec na nartach sobie poskaczecie.

    OdpowiedzUsuń
  5. jeszcze raz tak powiedz to wam koparką porozjeżdżam tą piaskownicę.

    OdpowiedzUsuń
  6. ogarniam kregoslup na wiosne :D

    OdpowiedzUsuń